SLEEVELESS.
12:13 AM
I had exactly 76 cm of a wool with some square cut in the middle..(from a flea market)
I wondered for a really long time what to do with such a nice but strangely cut small piece.
And as often happens: it just struck me.
It's my very first vest in my life and I have to admit I missed lately something extra to put on sweaters, thin jackets etc. This is a perfect solution cause it makes me warmer and still comfortable (certainly don't wanna be a michelin man).
6 komentarze
Bardzo fajna. Ten ciuch świetnie pasuje do twojej sylwetki. Też mam taki kupiony okazyjnie kawałek wełnanej tkaniny, ale wciąż liczę, że coś do niej dosztukuję, dopasuję i będzie jednak płaszczyk.
ReplyDeleteNo, myślałam potem czy dodać czarną np.wełnę na rękawy i zrobić krótki płaszczyk, ale ostatecznie trzymałam się pierwszej myśli. Dziękuję!
DeletePiękna rzecz! dostaję świra na widok takiej gruboziarnistej mieszanki pieprzu z solą, geniusz to wymyślił ;) dobrze, że uszyłaś kamizelkę, dokładnie tak jak napisałaś - będzie dodatkowa warstwa do wielu zestawów :)
ReplyDeleteTez nie zaluje, a warstwy uwielbiam!
DeletePodobnie jak Joanna mam fioła na punkcie melanżu a b&w to już w ogóle.Kupiłaś mnie tą kamizelką w całości :) p.s. Też mam kamizelkę na warsztacie :)
ReplyDeleteNo to czekam na Twoją kamizelę w takim razie!
Delete